Rok 2015 w branży SEO był raczej wolny od spektakularnych aktualizacji algorytmu, które w poprzednich latach były na ustach każdego pozycjonera. Nie oznacza to jednak, że w SEO niewiele się działo. Wręcz przeciwnie, Google w ostatnim czasie karmi nas ciekawostkami, które koniecznie należy wziąć pod uwagę planując kampanie na 2016 rok. O ile o mobilności stron internetowych, pozycjonowaniu long tail czy Content Marketingu pisze się od lat, o tyle nowe wytyczne publikowane przez Google nie do końca są opisane i przetestowane. Warto zatem przyjrzeć się im nieco bliżej.

Inteligentne wyszukiwanie Google

Pierwsza sieć neuronowa

W 2016 roku z pewnością warto wziąć pod uwagę słowa Grega Corrado – naukowca firmy Google, który oznajmił, że nowy algorytm Rank Brain w ciągu zaledwie kilku miesięcy po wdrożeniu stał się trzecim najważniejszym czynnikiem rankingowym w wyszukiwarce. Obok takich słów nie można przejść obojętnie. Nowy algorytm nad którym Google pracowało od dłuższego czasu określany jest jako system sztucznej inteligencji. Głównym założeniem jest wyposażenie komputerów w umiejętność myślenia w podobny sposób jak umysł ludzki. Potentat z Mountain View tworzy w tym celu sieci neuronowe do rozumienia znaczenia wyrazów. Zdaniem Google robot bez problemu potrafi określić, jaki typ relacji łączy na przykład miasto Bydgoszcz z województwem Kujawsko Pomorskie. Wie też jaki typ relacji łączy na przykład Tokio z Niemcami. Do skojarzenia tego typu dwóch wyrazów komputer musi przetworzyć około miliarda słów. Umiejętność szybkiego przetwarzania ogromnych zasobów Internetu i tworzenia matematycznych wektorów słów stała się faktem. W przypadku SEO warto o tym pamiętać zwłaszcza w projektach typu long tail. Nie oznacza to jednak, że dobrą techniką będzie upychanie słów kluczowych na siłę. Poza sztuczną inteligencją, która uczy się rozpoznawać jakość treści stoi ktoś jeszcze…

Walidatorzy Google 

Nie jest tajemnicą, że wyniki w Google poza oceną algorytmu są ustalane również na podstawie pracy tak zwanych Raterów. Ich głównym zadaniem jest ocena jakości poszczególnych podstron znajdujących się w indeksie. Nowością jest jednak fakt, że w listopadzie 2015 roku po raz pierwszy w historii Google opublikowało oficjalny dokument dotyczący wytycznych, z którego korzystają też owi pracownicy Google.

Walidatorzy Google

Najciekawsze informacje dla pozycjonerów z pewnością dotyczą mechanizmu oceny podstrony przez Walidatora. Jego zadaniem jest przydzielenie konkretnej oceny w skali od 1 do 10. W oparciu o ten dokument można śmiało prognozować najważniejsze czynniki on-site wpływające na ranking w 2016 roku. Oto one:

  • Realizacja celu – zadaniem kontrolera wchodzącego na daną stronę jest ocena, czy jej zawartość spełnia cel zapytania. W przypadku kalkulatora celem jest na przykład obliczenie raty lub ceny usługi. Celem może być na przykład formularz kontaktowy na podstronie „kontakt”. Jeśli użytkownik wpisujący w wyszukiwarce konkretne zapytanie nie otrzyma satysfakcjonującej odpowiedzi na klikniętej stronie, to cel nie zostanie zrealizowany, a podstrona otrzyma najniższą ocenę 1.
  • Główna treść – ocena jakości poza oczywistą analizą błędów ortograficznych, gramatycznych, składniowych dotyczy również między innymi długości tekstu. Nie może on być za krótki, jednak zbyt rozwlekłe treści, które nic nie wnoszą też nie będą wysoko ocenione. Walidator ocenia między innymi występowanie banalnych twierdzeń, a więc zasada „im więcej tekstu tym lepiej” nie zawsze się sprawdzi.
  • Treść dodatkowa – zalicza się do tego wszelkie treści znajdujące się w stopce, sitebarze, widżetach itd. Rater wchodzący na stronę będzie oceniał, czy te treści przede wszystkim nie przeszkadzają użytkownikowi w odbiorze głównej treści. Dodatki mogą występować na stronie, ale nie mogą odwracać uwagi internauty.
  • Dbałość o stronę – strony z niedziałającymi linkami, błędami na stronie czy długą przerwą w tworzeniu wpisów w aktualnościach będą oceniane nisko,
  • Reputacja – weryfikowane będą kompetencje autora strony. Walidator ma za zadanie sprawdzić, czy osoba prezentująca treści na swojej stronie ma wystarczającą wiedzę, aby dzielić się nią z innymi. W przypadku firm będą to na przykład opinie publikowane w sieci. Pod uwagę brane będzie też zaufanie do samej strony.

Czas wczytywania witryny

2015 rok bez wątpienia był rokiem RWD. Kwietniowa aktualizacja algorytmu (o której pisaliśmy tutaj) wymusiła na właścicielach stron dostosowanie strony do urządzeń mobilnych. Z tym zadaniem większość poradziła sobie dobrze, jednak nieco gorzej sytuacja wygląda, jeśli chodzi o optymalizację witryn pod kątem mobile. Prawdopodobnie po okresie gwałtownych, tegorocznych zmian w 2016 roku przyjdzie czas na doskonalenie swoich serwisów, a jednym z najważniejszych elementów będzie optymalizacja szybkości ładowania strony. Ten element należy dopracować myśląc o pozyskiwaniu wartościowego ruchu z wyszukiwarki mobilnej. Użytkownicy tabletów i telefonów niechętnie korzystają ze stron, które długo się wczytują. Według statystyk połowa z nas oczekuje, że strona nie będzie ładować się dłużej niż 2 sekundy, a taki sam odsetek badanych opuszcza stronę, jeśli wczytuje się ona dłużej niż 3 sekundy.

 Pomiar prędkości ładowania strony

W celu zweryfikowania szybkości ładowania witryny oraz uzyskania konkretnych rad warto skorzystać z narzędzia Page Speed Insights.

Lepsze poznanie klienta

Optymalizacja strony oraz SEO copywriting w związku z wymogiem publikacji wysokiej jakościowo treści wymagać będzie jeszcze lepszego poznania specyfiki klienta. Wzajemne przenikanie się usług pozycjonowania i content marketingu jeszcze bardziej wykreuje model pozycjonera–marketera. Traktowanie wszystkich klientów jedną miarą może okazać się nieskuteczne. Profesjonalne podejście będzie wymagało jeszcze większego niż do tej pory zaangażowania w rozpoznanie potrzeb i celów klienta oraz dostosowanie indywidualnej kampanii.

Podsumowanie

Nowy rok w SEO zapowiada się bardzo ciekawie, a to ze względu na huczne zakończenie bieżącego przez Google. Najpierw w październiku pojawiła się oficjalna informacja o wprowadzeniu sztucznej inteligencji do rozbudowy algorytmów wyszukiwarki, a miesiąc później opublikowany został 160 stronnicowy dokument zawierający wytyczne jakościowe, będący zapowiedzią lepszej współpracy wyszukiwarki i webmasterów. Z tych dwóch informacji jasno wynika, że w 2016 roku jeszcze bardziej musimy zadbać o jakość. Usługa SEO musi stać się bardziej profesjonalna. Skuteczność realizacji konkretnej umowy krótkoterminowej nadal będzie istotna, jednak jeszcze ważniejszy będzie wieloletni plan rozwoju strony internetowej. Kompleksowa strategia SEO i lepsze poznanie klienta oznacza zmianę podejścia. Agencje SEO oraz Freelancerzy muszą nastawić się jeszcze bardziej na usługi doradztwa oraz dbałości o swoją markę, a klienci przestawić się na inny model rozliczenia.